No dobra, nie mam gdzieś. Ale zdaję sobie sprawę, że zbyt mało umiem i wiem, żeby je rozwiązać. Że jestem zwyczajnie za głupia. Więc z braku laku zajmuję się miniproblemami i piszę sobie o tym, co mi ślina na język przyniesie. I jest mi z tego powodu wszystko jedno.