Taka była nieśmialutka, alternatywna, stała na tej scenie wycofana i zawstydzona, a tu jeb! Odpaliła Instagrama, zrobiła nim furorę, do tego książkę wydała, na scenie robi wygibasy w elektronicznym rytmie, a teraz jeszcze reklama?! Coca-Coli?! Kryzys, panie, upadek, sodoma w parze z gomorą, ideał sięgnął bruku, a Kasia dna!