image/svg+xml

Czy ograniczenia są tylko w naszych głowach?

No nie tylko.

Nie bardzo lubię jak ludzie mówią, że możesz wszystko, że nieważne kim jesteś i skąd startujesz, tylko od ciebie samego zależy gdzie i jak skończysz. Drugie hasło, które raz po raz ktoś zakrzykuje jest o tym, że ograniczenia są w naszych głowach i że jak je pokonamy, to wtedy świat stanie przed nami otworem i, znów – zrobimy wszystko.

Trochę się buntuję przeciwko takim powiedzonkom, a to dlatego, że one strasznie mocno bagatelizują dokonania niektórych osób. Ostatnio tekst o tym, że bariery są w naszych głowach usłyszałam w śniadaniówce, prowadzący powtarzali go z wielką ochotą, odmieniony został chyba przez wszystkie przypadki. A działo się to przy okazji wizyty pana Czarka, który choć nie ma dwóch rąk, a dokładnie jednej nie ma do łokcia, druga za to pozbawiona jest dłoni, został zawodowym kierowcą tira. Mnie taka historia robi ciarki na plecach i powoduje, że moja szczęka ląduje w okolicach piwnicy. No co za gość – ja nie mam prawka, a ten został kierowcą i to jeszcze tira. A kierowca tira nie tylko prowadzi gigantyczne auto, które jak ja spotykam na autostradzie, to kulę się w sobie, bo to jest potwór, to jeszcze uczestnicy w pakowaniu i wyładowywaniu towaru. A ten kozak to ogarnia.

I ja to szanuję tak, że czapki z głów. Ale, hej, to jest bohater, a nie żaden tam gość, który pokazuje, że ograniczenia są w naszych głowach. To jest taki facet, że powinno się z niego celebrytę zrobić, a nie zarzucić banałem o limitach w naszych łbach. Zwłaszcza, że jest to strasznie krzywdzące względem osób, które również los obdarzył jakąś kurewską krzywdą i odebrał zdrowie uniemożliwiające normalne, sprawne funkcjonowanie. Bo co taka osoba ma myśleć, gdy jej jedynym pragnieniem jest zwlec się z łóżka bez bólu, który rozwala całkowicie? Że może wszystko, że ograniczenia są tylko w jej głowie, że o matko, przecież wystarczy chcieć! No chyba, kurczę, nie.

Każda osoba, która nie jest w pełni sprawna, a mimo to robi coś ze swoim życiem i to coś takiego, że śmieje się tej niepełnosprawności w twarz, jest totalnym kozakiem. Te osoby, które nie robią więcej niż muszą, żeby jakoś cisnąć, też są wystarczające. Całkowicie.


Podobało Ci się? Podaj dalej


Dołącz do mnie

Jeśli jeszcze mnie nie lubisz i nie obserwujesz, zrób to teraz. Każdy like to dla mnie wielka radocha:-)